Na co dzień używacie wielu aplikacji mobilnych. Czy zastanawialiście się, które z nich są Wam niezbędne? Chrome, Facebook, Instagram? W tym tekście opiszę Wam trzy aplikacje, które mają dla mnie największą wartość i... zmieniły moje życie!
OneDrive
Jeszcze kilka lat temu, kiedy słowo "chmura" pojawiało się w tytułach artykułów o rewolucji przechowywania danych, byłem wielkim sceptykiem tego rozwiązania. Nie myślałem wówczas o OneDrive czy Dropboxie w kategorii narzędzia pracy. Zastanawiałem się, po co mi wirtualny dysk skoro mam swój komputer i dane na moim twardzielu są bezpieczniejsze. Teraz, kiedy udostępniam klientom wygenerowany dla nich content korzystam tylko i wyłącznie z chmury. Jest kilka powodów:
- eksportowany film mogę renderować bezpośrednio do folderu OneDrive i nie muszę się przejmować, że gdy rendering się skończy, muszę plik uploadować na inny serwer
- mam do danego pliku dostęp z każdego urządzenia mobilnego, jakie posiadam. Na dodatek jeżeli nie mam przy sobie telefonu lub komputera, a potrzebuję skorzystać ze swoich plików, mogę zalogować się do konta np. na urządzeniu znajomego
- chmura OneDrive jest doskonałym backupem danych. Warto trzymać na wirtualnym dysku najważniejsze pliki. Sprawdza się to np. w wypadku kradzieży bądź awarii sprzętu, na którym przechowywaliśmy najważniejsze dane.
Endomondo
Biegasz codziennie ale nie widzisz efektów swojej ciężkiej pracy? Walczysz o każdy metr i po skończonym truchcie masz wrażenie, że ukończyłeś maraton? Włącz Endomondo. Ta aplikacja zdecydowanie zweryfikuje Twoje wyobrażenie o bieganiu i z dość dużą dokładnością policzy Ci czas i nałoży trasę na mapę pokazując każdy kilometr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz